Swirl's - zakręcone bransolety
Koło kwietnia wpadły mi w ręce magnesowe zapięcia, bardzo mocne i ozdobne, choć jednocześnie minimalistyczne. Odczekały swoje nim wpadłam na pomysł ich wykorzystania, od początku było jasne, że posłużą...
View ArticleLatające smoki (dragonfly) opanowały moją pracownię na dobre :D
Nie dość, że pracownię to i głowę!!! Mam co do nich coraz więcej pomysłów, które jak widać po pierwszym zdjęciu już zaczęłam wprowadzać w życie. Wczoraj, w trakcie pobytu na targach, ze względu na małą...
View ArticleStylizacja nr 3 - jak na razie w sferze marzeń
Za oknem pogoda nie nastraja najlepiej, więc dziś wrzucam troszkę nierealny, choć optymistyczny look, na razie znajdujący się w sferze przyszłych marzeń, letnio - wakacyjnych :) Tradycyjnie biżuteria w...
View ArticleMalu malu w deszczowe popołudnie
Poczytałabym jakąś książkę, ale nic w domu nie mam, co by zawładnęło mą wyobraźnią. Zatem zabrałam się za pędzel i farby olejne, a raczej pędzelek. bo mój malunek wymiarami nie zadziwia. Jakością mnie...
View ArticlePrzepoczwarzona...
Należę do osób, które zbyt długo nie wytrzymują przy wykonywaniu jednego wzoru, co przeszkadza mi niezmiernie, gdy chcę stworzyć jakąś kolekcję biżuterii. Ostatnio jakimś cudem udało mi się na dłużej...
View ArticleTriangles - z blaszką praca od podstaw...
Praca od podstaw jest chyba najbardziej satysfakcjonująca, gdy można stworzyć coś z czegoś neutralnego, bo w tym przypadku nie z niczego. Bazą moich działań był bezosobowy płat miedzianej blachy, mogło...
View ArticleA dla mamy wisior mamy
Od dnia matki minęło kilka porządnych dni, dlatego spokojnie mogę pokazać Wam, cóż takiego wykonałam dla mojej mamy. W moich kamiennych zbiorach miałam pewien agat, który bardzo przypadł do gustu mojej...
View ArticleOd projektu do realizacji - srebrny wisior - medalion
Po skończeniu pierwszego semestru kursów jubilerskich zapragnęłam stworzyć coś własnego, bez narzuconego tematu i sposobu wykonania. Nabyłam kilka drobnych kamyczków i wybrałam jeden z nich, by zacząć...
View ArticleKurs jubilerski zakończony i intensywne plany...
W dniu wczorajszym oficjalnie zakończyłam kurs złotnik - jubiler, teraz pozostało mi czekać na egzaminy, które będą dopiero w październiku! :( Ma wiedza nadal nikła, umysł i ręce łakną więcej i więcej,...
View ArticleGramy w kolory :D
Idzie lato, na dworze słońce w pełni, zatem nastał idealny czas na ożywienie kolorystyki. Do tej pory w kwestii ferii barw częstowałam Was głównie ważkami, rzecz jasna nie kończę jeszcze z nimi, ale...
View ArticleWażka jeszcze inaczej :)
Kombinacji z ważkami ciąg dalszy :) Tak, jak już kiedyś pisałam, nie lubię monotonii, zatem ciągle kombinuję przy moich owadach. Hen hen dawno temu, gdy zaczynałam z nimi przygodę pytałam w jakim...
View ArticleWilno, wśród krzyży i obelisków...
Choć tytuł posta może wydać się złowieszczy nic złego za nim się nie kryje :) Za półtora tygodnia wyruszam na Litwę, konkretnie do Wilna, a miejscem docelowym jest cmentarz na Rossie. Cóż można robić...
View ArticleZerkając ukradkiem na głębię twej niebieskości...
Srebro wciąga, gdy raz spróbujesz je formować, topić, przeciągać, a nawet barwić, licz się z tym, że wpadniesz na dobre. Taka oto "choroba" mnie dopadła, co ciekawe dopiero po ukończeniu kursów, gdy...
View ArticleOd projektu do realizacji...gorzki zapach tulipanów
Gorzki zapach tulipanów... tytuł zaczerpnięty z rozdziału książki Zbigniewa Herberta "Martwa natura z wędzidłem", jakże dawno ją czytałam, jeszcze w liceum, ale ten zwrot bardzo zapadł mi w pamięć,...
View ArticleCANDY - wybierz swoją ważkę!!! :D
Już dawno nie było u mnie żadnej zabawy, a więc zapraszam na CANDY!!! Tym razem w ramach współpracy z Modne Frele,na których blog serdecznie zapraszam, bo na prawdę warto. Najwięcej ostatnio u mnie...
View ArticleSmaczki wileńskie cz. 1... walking in the sun
Dwa tygodnie minęły niczym dwa dni, ledwo wróciłam z Wilna, a już mam wrażenie, że był to czas odległy. Jak to mówią, im człowiek starszy, tym czas płynie szybciej... choć w zasadzie nadal ma te same...
View ArticleSmaczki wileńskie cz. 2 - wyprawa na Rossę
Kto znalazł chęć, odwiedził już ze mną wileńskie uliczki, nadszedł czas na kilka słów po co, tak naprawdę wybrałam się do Wilna. Wilczą część mojego pobytu spędziłam na Rossie, jest to dzielnica Wilna,...
View ArticlePortret na zamówienie :)
Jeszcze nim wybrałam się na Litwę dostałam zamówienie na wykonanie portretu pewnego księdza. Rysunek był na cito, więc czasu na jego zrealizowanie nie miałam zbyt wiele. Wybrałam jedno z dwóch zdjęć,...
View Article"Szklana pułapka" ;)
Bynajmniej nie będzie to post o panu zwanym Bruce Willis, choć tytuł mógłby sugerować co innego. Wreszcie do skutku doszedł wypał moich szkiełek :) powstał cały piec różnych kształtów, barw i faktur....
View Article