Moje Numbers Candy coraz szybciej dobiega końca, jeszcze tylko niecałe 500 odwiedzin i będzie losowanie, więc kto jeszcze udziału nie bierze, a by chciał to szybciutko klika w zdjęcie:
Jakoś odpoczywanie od tworzenia biżuterii mi nie idzie, wczoraj tak ni stąd i zowąd powstały dwie broszki - kokardki, czyli trochę recyklingu. Kokardy niegdyś przymocowane były do bucików, ale tam mi zbytnio nie pasowały, przeleżały ze 3-4 lata i teraz można je sobie przypiąć do sweterka, bluzki, opaski i gdzie tylko dusza zapragnie. Akrylowy kaboszon i fragment czerwonej skórki też już trochę w pudełku pobyły :) Rozpoczęłam też coś zupełnie nowego choć robionego ze starego...
Kukardki
..i coś nowego się tworzy :)